Seksoholik 3

Tak jak, każda osoba  jest inna, tak i seksoholicy różnią się potrzebami w zakresie dostarczania sobie "substytutów"

Opisze w tym poście najczęstsze przypadki, chociaż zastrzegam , że i wśród nich bywają różnice, jednak ogólne potrzeby są podobne.
Nie jest tematem mojego bloga  problem zdrady, bo pomiędzy zdradzającym, a seksoholikiem jest tak wielka przepaść jak pomiędzy lodem a ogniem.
Nie chcę się zajmować również przyczynami , które prowadzą do zdrady, bo byłby to zupełnie inny temat, zupełnie niespójny z moim tematem.

Są seksoholicy, którzy szukają przygodnych znajomości , najczęściej jednorazowych, po to tylko żeby uzupełnić sobie deficyt " bliskości", czyli taki kontakt jest substytutem.

Są tacy, którzy korzystają z płatnego seksu, dla nich też jest to substytut bliskości.

Inną grupą seksoholików są tacy, którym "haj" dostarcza romansowanie, poznawanie, oglądanie, rozmowy, wielu z nich wcale nie dąży do kontaktu fizycznego, wystarczy im to co zapewniają sobie na poziomie emocjonalnym.
Duża grupa wręcz odczuwa lęk przed konfrontacja i bliskim fizycznym kontaktem.

Wszyscy oni są mistrzami w okłamywaniu, doszli w tej dziedzinie do perfekcji, perfekcja wypracowana do tego stopnia, że okłamują samych siebie i co gorsza wierzą sami w swoje kłamstwa.

Jednak jest między tymi grupami szereg wspólnych cech :
- żaden seksoholik nie prowadzi realnych romansów długofalowych,
  ani romansów w ogólnym rozumieniu tego słowa,
- żaden nie robi tego " na progu domu",
- wszystko jest owjane tajemnicą, ( jest tylko jego),
- żaden nie żywi żadnych uczuć w stosunku do swoich "substytutów"
  chociaż niejednokrotnie "substytut" odnosi takie wrażenie.

Dlaczego?
Bo seksoholik najczęściej ma w domu osobę, którą "kocha"
Napisałam w cudzysłowiu, bo ktoś mógłby zadać pytanie, jaka to miłość, skoro potrzebuje substytutów.
(Równie dobrze można by powiedzieć, po co alkoholikowi alkohol).
Ponieważ on nie chce ponosić odpowiedzialności za "substytuty"
Może będę brutalna, ale inne kobiety są dla niego przedmiotami do zaspokojenia swojego głodnego ciągle nałogu.
Dlaczego napisałam "inne kobiety" ?
Tak inne kobiety są przedmiotami, takimi samymi jak dla narkomana działka.
Zupełnie kim innym jest dla seksoholika jego partnerka życiowa.


Paradoksalnie, Ona jest dla niego najważniejszą osobą na świecie, jedyną kotwicą, dzięki niej, on ma możliwość funkcjonowania w "realnym świecie"

Nieliczne są przypadki, że seksoholik jest zdolny odejść od swojej partnerki, prawie się to nie zdaża.
Najczęstszą przyczyną, kiedy zostaje sam jest to , że partnerka nie jest wstanie znosić bólu i cierpienia.
Życie z seksoholikiem to jedna z najtrudniejszych dla kobiety rzeczy na świecie .

cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz